czwartek, 11 maja 2017

26 maja

Dzień matki zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji stworzyłam kilka pastelowych kartek. Zapraszam do obejrzenia i poradzenia mi co jeszcze mogłabym poprawić w swoim warsztacie. :)







piątek, 5 maja 2017

Roczek Piotra

Czy ja zapomniałam pochwalić się zaproszeniami na roczek mojego syna? Już nadrabiam zaległości... Motyw u nas raczej oczywisty: Star Wars. :)




I znów metryczki



Stworzyłam ostatnio dwie nowe metryczki. O jedną poprosiła mnie Justyna, drugą przygotowałam jako prezent dla Asi z okzji jej Chrztu świętego.



Kilka kartek dla znajomych

A tu moje początki z kartkami na różne okazje. Zakres jak widać szeroki. :) 


Po pierwsze: kartka na urodziny mojego najlepszego przyjaciela. Łukasz przeniósł się do Irlandii i przy każdej okazji przywozi nam whiskey, więc pomysł nasunął się sam...



Wycinanka numer dwa: kartka wielkanocna od Basi dla ukochanych przyjaciół z wakacji. Miało być dziecięco i tak chyba wyszło.


Z serii kartki roczkowe: Inga lubi wszystko co miętowe i sowie, więc starałam się dostosować.


Nie wiem czemu w Polsce nie ma zwyczaju wysyłania kartek życzących szybkiego powrotu do zdrowia, ale strasznie żałuję, bo myślę, że Martynce sprawiłam tym trochę radości.



A tu: imieninowo, z mnóstwem kwiatów, dla Babci Zosi.



Moje pierwsze dzieło na pamiątkę najpiękniejszego dniu w życiu dla Eweliny i Sebastiana.


Z przymróżeniem oka: kartka na rocznicę ślubu dla mojego męża. Jak łatwo się domyślić jesteśmy parą informatyków.


I na zakończenie kartka dla małej Joasi, do której wybieramy się w niedzielę na Chrzest. Stworzona w zestawie z metryczką w tej samej kolorystyce.



Majowo i komunijnie

Mamy maj... a jak maj, to i zaczął się okres komunijny. Poszalałam i kupiłam sobie w końcu maszynkę i kilka wykrojników, ale niestety nie religijnych. Do głowy nie przyszło mi, że będę robić tyle kartek na pamiątkę Pierwszej Komunii... Zatem Panowie i Panie... Improwizowane kielichy, hostie, biele i pastele...









Nad poprawą umiejętności fotografowania pracuję jak mogę, ale to chyba nie moja bajka. :D